Zawsze marzyłam by poczuć się jak księżniczka. Wtedy pojawił się On- Książę w czarnym aucie (zamiast białego rumaka) i skradł moje serce.
W ubiegły weekend zabrał mnie i dzieciaki na wycieczkę. Ja tym razem dostałam miano królowej, a on nadwornego fotografa 😉. Czerwona kreacja i urocze miejsce sprawiły uśmiech na mojej twarzy ale … zacznijmy od początku❣
Cas na lekcję historii:
Zamek Borrekens, lokalnie znany Kasteel de Borrekens, leży w lesie na północny wschód od miasta Vorselaar, w prowincji Antwerpia w regionie flamandzkim Belgii. Znany jest również jako Zamek Vorselaer.
Został zbudowany około 1270 roku przez członka rodziny Van Rotselaar, który był zarządcą książąt Brabancji. Zbudowany jest na bagnistym terenie, z białego piaskowca, w pobliżu drogi Antwerpia-Turnhout, która prawdopodobnie była częścią szlaku handlowego do Kolonii w Niemczech.
Zamek pozostawał w rękach rodziny Van Rotselaar do początku XVI wieku. Następnie własność przeniesiona została na Cornelisa van Bergen, a później rodziny Arensberg i Proost.
W XVII wieku zamek był przebudowany przez rodzinę Proostów, którzy z powodu trudności finansowych, zostali zmuszeni do sprzedaży. Nowym nabywcą okazał się, Phillipe Lodewijk de Pret, były burmistrz Antwerpii.
Jego córka poślubiła Karela-Philipsa van de Werve, którego rodzina dokonała przebudowy zamiu w drugiej połowie XIX wieku i nadała mu obecny neogotycki wygląd.
W 1898 roku właścicielem zamku została rodzina De Borrekens i nadal są jego właścicielami.
Wspaniałe miejsce na niedzielny spacer. Posiadłość jest prywatna i na teren zamku nie mamy wstępu.
Auto należy zaparkować przy głównej drodze i podejść ok 500 metrów. My spędziliśmy tam 2h robiąc zdjęcia i spacerując z dziećmi❣
Czy polecamy? Oczywiście! Zawsze warto odkrywać nowe zakątki ❤👌❣
📸 https://kzphotographer.com/
Pięknie, przepiękne zdjęcia, kolorystyka i pomysł. Dziękuję za radę 😉